14 września bieżącego roku obchodzimy Światowy Dzień Pierwszej Pomocy. Co roku obchodzony jest w drugą sobotę września.
Jaka jest geneza tego dnia? 24 czerwca 1959 r., Henry Dunant, młody szwajcarski biznesmen, był świadkiem przerażającego cierpienia i agonii żołnierzy biorących udział w bitwie pod Solferino (obecnie we Włoszech) w trakcie wojny francusko-austriackiej. Około 40 tys. żołnierzy, z obu stron, poległo, bądź pozostało rannych na polu bitwy. Przerażony brakiem niemal jakiejkolwiek pomocy medycznej poświęcił swój czas i pieniądze, by pomóc rannym i przynieść ulgę umierającym, aktywizując przy tym miejscową ludność. To wydarzenie zrodziło w nim ideę stworzenia międzynarodowej organizacji mającej nieść pomoc rannym żołnierzom. W 1863 r. założono Międzynarodowy Komitet Pomocy Rannym, który przekształcił się później w Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. Dziś organizacja ta jest częścią większego ruchu mającego na celu ochronę ludzkiego życia i zdrowia oraz niesienie ulgi ludzkiemu cierpieniu.
Światowy Dzień Pierwszej Pomocy ma na celu promocję zasad i umiejętności udzielania pierwszej pomocy wśród społeczeństwa. W wielu krajach z tej okazji organizowane są specjalne akcje informacyjne i szkolenia. Nawet dzięki krótkiemu szkoleniu dorośli, młodzież, a czasem nawet dzieci są w stanie udzielić pierwszej pomocy w razie konieczności. Często, jak np. w przypadku zadławienia, liczy się każda sekunda i profesjonalna pomoc medyczna może nie zdążyć na czas.
W Polsce kursy pierwszej pomocy prowadzone są od początku lat 20 XX wieku. Odbywają się one dzięki działalności Polskiego Czerwonego Krzyża i innych instytucji.
Musimy pamiętać, że pierwsza pomoc jest niezbędna nie tylko w sytuacjach kryzysowych, takich jak wojny czy katastrofa naturalna, ale również w zwykłym, codziennym życiu. Co roku tysiące ludzi umiera lub doznaje trwałego uszczerbku na zdrowiu na skutek tzw. nagłego zatrzymania krążenia, do którego często dochodzi w miejscach publicznych w obecności osób postronnych. Szybkie udzielenie pomocy (w ciągu 2-3 minut) w takim przypadku znacznie zwiększa szanse na przeżycie (40-60%). Pierwsza pomoc to nie tylko ratowanie życia, ale również ratowanie zdrowia, np. w przypadku złamań, urazów czy drobnych poparzeń. Tymczasem aż 45% Polaków przyznaje się, że nie umiałoby udzielić pierwszej pomocy, będąc na przykład świadkiem wypadku drogowego. Od kilku lat większą wagę przywiązuje się do szkolenia przyszłych kierowców podczas kursów na prawo jazdy. Prowadzone są również kampanie społeczne.
Warto tymczasem przypomnieć, że zgodnie z polskim prawem udzielenie pomocy w nagłych wypadkach jest obowiązkiem. Każda osoba może stać się świadkiem wypadku lub nagłego zachorowania. Niezwykle ważne staje się podjęcie właściwych działań mających na celu podtrzymanie życia lub zminimalizowania niekorzystnych skutków zdarzenia. Każdy powinien znać zasady udzielania pierwszej pomocy i odważnie przystąpić do działania, gdy zajdzie taka potrzeba.
Jakie są zasady udzielenia pierwszej pomocy?
- Oceń bezpieczeństwo poszkodowanego i swoje.
- Oceń stan poszkodowanego i jego przytomność.
- Udrożnij drogi oddechowe.
- Oceń oddech. (10 sekund)
- Zadzwoń pod numer 999 lub 112 i wezwij pomoc.
- jeśli poszkodowany nie oddycha wykonaj resuscytację i zastosuj dostępny defibrylator, jeśli go znajdziesz w pobliżu.
MuszkA