Szkoła

   

     Kochani przyszedł koniec ferii i czas zabrać się do pracy. Za chwilę marzec, czyli tylko cztery miesiące nauki! Każdy może uczyć się skutecznie i efektywnie. Jeśli znalezienie motywacji do nauki bywa dla nas trudne, może pomogą nam w odnalezieniu najlepiej dopasowanej metody uczenia się i czerpaniu z tego przyjemności poniższe sposoby? Nauka może być źródłem ogromnej satysfakcji – wystarczy podejść do niej w odpowiedni sposób! Nauka to nie tylko sposób na zdobycie nowych kompetencji i wspinanie się po kolejnych szczeblach edukacji i kariery. To także proces, który sam w sobie może przynosić satysfakcję. Niestety przyswajanie wiedzy kojarzymy z przymusem :/ Zamiast dogłębnego zrozumienia, stawiamy często na zapamiętywanie dużej ilości materiału.

Odkryj, w jaki sposób najlepiej przyswajasz wiedzę

Wbrew pozorom wiele osób nigdy się nad tym nie zastanawia – a ma to ogromny wpływ na tempo przyswajania wiedzy. Czasem problemy z jej przetwarzaniem nie są wcale spowodowane zbyt wysokim poziomem trudności – wystarczy, że zmienisz metodę, a wszystko idzie znacznie prościej!

Zastanów się, co Cię napędza

Sama kwestia doskonalenia umiejętności rzadko jest wystarczającą motywacją. Tak naprawdę nie ma złych motywacji, o ile tylko nie szkodzą one Tobie ani innym. Chęć zaimponowania szkolnym kolegom, nauczycielom również może służyć jako Twoje „paliwo napędowe”. Ważne, by zidentyfikować swoje motywacje i przypominać sobie o nich w chwilach zwątpienia.

 Określ swoje cele związane z nauką

Bez określonych celów nie tylko trudno przeć do przodu, ale też mierzyć postępy. Warto dogłębnie się nad nimi zastanowić, biorąc pod uwagę swoje możliwości i potrzeby. W ten sposób postawisz sobie odpowiednią poprzeczkę – nie za niską, ale również nie za wysoką. Jeśli nie uwzględnisz własnych granic przy planowaniu celu, nie unikniesz rozczarowań i frustracji. Myśl realistycznie i nie oczekuj od siebie zbyt dużo – w innym wypadku grozi Ci szybkie wypalenie.

Podziel cele na krótko - i długoterminowe

Częstym problemem przy realizacji celów jest ich odległość w czasie. Dalekosiężna perspektywa jest ważna – pozwala osadzić swoje dążenia w szerszym kontekście, odpowiadając na pytanie, po co w zasadzie to wszystko. Nie jest to jednak najlepsza motywacja do nauki. Dlatego swoje cele warto podzielić na krótko - i długoterminowe. Dzięki temu, nie zagubisz motywacji w procesie nauki, mogąc pogratulować sobie osiągnięcia przynajmniej kilku.

Sprinty przydadzą się, gdy masz do opanowania duży zakres materiału – na przykład na cały semestr. Za ich pośrednictwem możesz zaplanować z góry cały proces nauki w taki sposób, aby opanować cały materiał. W ramach sprintu określ poszczególne zagadnienia do opanowania, a po każdym przetestuj swoją wiedzę. Dzięki temu, będzie ona lepiej usystematyzowana, a do tego unikniesz stresu, że zabraknie Ci na coś czasu.

Zawsze nagradzaj się za postępy

Ustalaj dla siebie nagrody, które będą sposobem na świętowanie osiągnięcia danego celu. W perspektywie czekającej na Ciebie małej przyjemności. Może być to np. kino, pizza ze znajomymi, porcja lodów, kupno kolczyków czy wyjście na koncert i wtedy motywacja do nauki rośnie – to bardzo prosty mechanizm, którego potencjał warto wykorzystać!  Wybierz to, co naprawdę sprawi Ci przyjemność.

Unikaj metody kija i marchewki

Skoro mowa o nagrodach, na myśl mogą przyjść ci również kary, w myśl stosowanej stosunkowo często zasady „kija i marchewki”. Zdecydowanie je odradzam – zapewne przyniosą więcej szkody niż pożytku. Metoda kar i nagród to przepis na motywacyjną klęskę. Bądź dla siebie łaskawy i nie karz się za niespełnione cele – same nagrody zdecydowanie wystarczą!

Sprawdzaj, czy rozumiesz dane zagadnienie

Ucząc się, często wpadamy w tryb „automatyczny”, zwłaszcza gdy do zapamiętania jest sporo nowych terminów i nazw. To prosta droga do zmarnowania cennego czasu – może okazać się, że nawet po kilku godzinach wkuwania temat wciąż jest niezrozumiały. Wystarczy zmienić metodę. Spróbuj objaśnić niezrozumiałe zagadnienia jak najprostszymi słowami, innymi od tych, które zostały wykorzystane w danym źródle. Przełóż na własny język :)

Zapamiętuj rymowankami i twórz własne, systematyzując wiedzę

Są przypadki, gdy bez zapamiętywania się nie obędzie. Tak jest choćby w przypadku nauki biologii :), która wymaga oczywiście zrozumienia wielu zagadnień, ale także i czystej pamięciówki. Aby operować danymi terminami, trzeba przecież najpierw się ich nauczyć. Na szczęście istnieją rymowanki, które mogą w tym pomóc. Możesz znaleźć je w sieci lub stworzyć samemu, ułatwiając sobie przywołanie ich w pamięci, gdy tylko zajdzie taka potrzeba. Przykład? Dość znanym są wierszyki, wykorzystywane do nauki anatomii, a konkretniej, licznych kości rąk i nadgarstka.

„Łódka płynie, Księżyc świeci, Trójgraniasty Groszek leci.

Na Trapezie, Trapeziku, wisi Główka na Haczyku.

Czworoboczna Większa z Mniejszą się zmówiły, Główkowatą na Haczyku powiesiły."

Takie rymowanki zapadają w pamięć znacznie lepiej niż pojedyncze słowa. Możesz zastosować również mnemoniki, w przypadku których każda litera jest skrótem danego słowa. Każda metoda jest dobra, jeśli tylko pomoże Ci w opanowaniu materiału!

Stosuj fiszki do powtarzania materiału

Fiszki to świetny sposób na naukę słówek czy pojęć. Możesz zabrać je ze sobą wszędzie, ćwicząc swoją wiedzę w tramwaju, poczekalni u lekarza, czy gdziekolwiek indziej! Ich kolekcja może stale się poszerzać w zależności od twojego zapotrzebowania.

Jeśli jesteś zwolennikiem wirtualnych pomocy naukowych i nie lubisz rozwiązań papierowych, możesz wybrać również aplikacje z fiszkami. To wygodny sposób na powtarzanie przyswojonej wiedzy.

Daj mózgowi odpocząć od nauki

Nasze mózgi nie są stworzone do pracy na wysokich obrotach przez wiele godzin bez żadnej przerwy. To prosta droga do wyczerpania i wypalenia. Koniec końców, nie osiągniesz w ten sposób większej efektywności – wręcz przeciwnie, sukcesywnie będzie ona spadać wraz z postępującym zmęczeniem. Robiąc krótką przerwę co godzinę, możesz osiągnąć znacznie lepsze wyniki.

Unikniesz w ten sposób również bólów głowy spowodowanych długotrwałym patrzeniem w ekran i skupianiem wzroku. Nie traktuj poświęconego na przerwę czasu jako stracony. Dla twojego mózgu jest on wręcz zbawienny!

Poruszaj się, aby dotlenić mózg

Ruch to zdrowie, ale również świetny sposób na dotlenienie naszego mózgu. Jeśli po kilku godzinach ślęczenia nad książkami doskwiera Ci brak motywacji do nauki, zrób przerwę na poruszanie się. Wyjdź na krótki spacer, pogimnastykuj się, wykonaj kilka asan – masz pełną dowolność!

Ważne, by wybrana forma ruchu sprawiała ci przyjemność i nie była nadmiernie wyczerpująca – chodzi w końcu o zastrzyk świeżej energii, a nie jeszcze większe obciążenie organizmu.

Różnicuj metody, aby obudzić przeciążony umysł

Mózg, zmęczony wielogodzinną nauką, przestaje chłonąć informację jak gąbka – ale jeśli go zaskoczysz, może znowu zacząć pracować na większych obrotach. Spróbuj go przechytrzyć, zmieniając metodę nauki. Jeśli do tej pory zajmowało Cię czytanie podręcznika, przerzuć się na materiały audio lub infografiki. Efekt może cię zaskoczyć!

Stosuj mapy myśli dla utrwalenia wiedzy

Mapy myśli to rozwiązanie szczególnie korzystne dla wzrokowców, którzy najlepiej zapamiętują za pośrednictwem bodźców wizualnych. Tak naprawdę skorzysta na nich jednak każdy, niezależnie od preferowanego sposobu nauki. Są bowiem świetnym sposobem na powtórkę oraz sprawdzenie, czy rozumiesz zagadnienie w 100%.

Nakarm swój mózg zdrowymi pysznościami

Czekolada dodaje energii? Może i tak, ale nie wystarczy Ci ona na dłuższą metę. Szybkie skoki cukru w organizmie nie sprzyjają uczeniu się, ponieważ powodują nagłe wzrosty i spadki energii, prowadząc do senności i zmęczenia. Dlatego podczas nauki najlepiej unikać słodyczy, słodkich napojów, a nawet soków. Najlepiej dostarczyć energię organizmowi za pośrednictwem orzechów, pełnoziarnistych produktów czy całych owoców.

      Jeśli zastanawiasz się, jak się zmotywować do nauki, może warto zacząć od diety, wprowadzając do niej pyszne, a jednocześnie zdrowe posiłki, z których energia uwalniana jest powoli. Już niedługo wiosna, wiec warto przy okazji poprawić swoje samopoczucie i wygląd przy okazji :) Szukając motywacji, warto pomyśleć o nauce w szerszej perspektywie – w kontekście funkcjonowania w codziennym życiu, ale też swojej przyszłości. Proces przyswajania nowej wiedzy bywa trudny i wymagający, jednak czyż nie jest przyjemnie rozumieć, jak działa otaczający Nas świat i móc lepiej objaśniać go innym? Wiedza otwiera nowe możliwości, a przy tym zwiększa naszą pewność siebie i poczucie własnej wartości. Uczymy się dla samego siebie, nie dla innych. To chyba najlepsza motywacja! 

MuszkA

 

Budżet Partycypacyjny

CKE

BIP